Strona:Voltaire - Refleksye.djvu/71

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Ale filozofia milczy o właściwościach boskich. Wiemy, że Bóg jest. Wiemy, Że i nie wiemy Jak.
W fizyce i etyce ostawmy Boga po tamtej stronie Dobra i Zła.

(D. Ph.)

== Wykrzyczałeś mi po stokroć do ucha, że natura człowieka jest rdzennie zła. Słyszałem — i nie mówię, żeś zły, ale niemądry jesteś. Bo na co jeszcze czekasz, na co liczysz, prawiąc mi kazanie o zepsuciu? Oto już uwierzyłem i będę uciekał od ciebie, jak od lisa i krokodyla.
Nie, człowiek nie jest zły, ale się nim staje, tak samo jak nie jest człowiek, jako taki, chory, ale zachorować może.
... Przypuśćmy, że po ziemi pełza miliard dwunożnych i mniej więcej połowa kobiet. Z tych większość rodzi, karmi i żywi swoje dzieci, krąży dokoła domu, spełnia tysiące robót, funkcyi wcale potrzebnych, nie wyłączając obmowy i złośliwych ploteczek.
Doprawdy, nie wielką jest miara zła, które potrafią wyrządzić te zbożne owieczki.
Przechodzę do dzieci. Sądzę, że drobiazgu tego będzie z 200 milionów, nieobarczonych grzechem mordu i rabunku. Tyleż starców i chorych, którym do zdrożności zbrakło siły. Pozostaje najwyżej 100 milionów ludzi młodych, mocnych, zdrowych i do grzechu zdolnych.
Z tych 90 milionów pracuje zapewne we krwi