Strona:Voltaire - Refleksye.djvu/53

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

„Synu mój — rzekł dobry starzec — każde wyzwolenie jest dobroczynnem dla ciała i wiedz, że wszystko co daje lekkość ciała, wyzwala też duszę: jesteśmy narządami Opatrzności“

(L’Ingénu)

== Dusza — jest nieokreślonym, niejasnym symbolem, oznaczającym nieznaną przyczynę znanych i wyczuwalnych skutków. Słowo to (l’âme) odpowiada rzymskiemu anima i greckiemu πνεύμα i posiada w każdym języku szereg odpowiedników równoległych, którym się posługują dla określenia tego, co jest — w rzeczy samej — równie nieznane jak niepojęte.
Dosłowne brzmienie tego wyrazu w mowie łacińskiej i wywodzących się od niej językach zbliża się do pojęcia, zawartego w słowie: życiotwórcze — żywe. Mówiono więc śmiało o duszy ludzkiej, duszy zwierząt i roślin dla określenia i ujęcia w jednem słowie zasady ich bytowania, nigdy jednak nie zawierał ten symbol czegoś innego, jak mętne wyobrażenie o „czemś“.
Ponieważ dusza uchodziła za siedlisko i podścielisko życia, myślano przez długi czas, że dzieli ona wraz z ciałem jego losy — zaguby. Egipcyanie, zda się, byli pierwsi, którzy istotę myślącą odróżniali od duszy. Ale czy rzeczywiście ognisko życia i myślenia stanowią dwa odrębne żywioły?
Oto wieczny punkt sporny. Wieczny — albowiem,