Strona:Voltaire - Refleksye.djvu/184

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
Sprawa Calasa.
Fizyognomia duchowa Voltaire’a nie byłaby pełna, gdybyśmy nie uwzględnili tej sfery jego działalności, w której piórem posługiwał się jak orężem, występując czynnie w obronie pokrzywdzonych zasad humanitaryzmu i tolerancyi. Pod tym względem ostatni zwłaszcza okres jego życia zaznaczył się kilku męskimi czynami, które świadcząc o głęboko tkwiącem w nim poczuciu sprawiedliwości, były dojrzałymi, celowo obmyślonymi aktami jego sumienia obywatelskiego, reagującego w latach sędziwych z niestępioną wrażliwością, temperamentem, werwą i zapałem młodzieńca. Wystąpienia jego w tej epoce w roli nieustraszonego orędownika wszystkich niewinnie prześladowanych stanowią znamienny rys jego charakteru i przedstawiają harmonijne dopełnienie całego kierunku i usposobienia tych ostatnich dwudziestu z osiemdziesięciu pięciu lat życia, które w dobrach swych na pograniczu Francyi i Szwajcaryi jako „patryarcha z Ferney“ wśród owocnych zabiegów opiekuńczych około podniesienia dobrobytu sąsiedniego miasteczka i okolicznej ludności spędził, nie przestając żywą przytem i płodną twórczość literacką rozwijać.

Kulminacyjnym momentem altruistycznej tej i dobroczynnej pieczołowitości Voltaire’a był gorliwy udział, jaki brał w sprawie niewinnie na śmierć zasądzonego Jana Calasa i stąd uważamy za właściwe w tomie, którego zadaniem jest uprzytomnić czytelnikowi świat voltaireowskich myśli i uczuć, przebieg tej sprawy przedstawić, o ile moż-