przez Hiszpanję, niewolnicę królów-teologów i wojowniczych dostojników kościoła, która z otwartemi ramionami przyjmowała najeźdźców. W przeciągu dwóch lat zajęli prowincje, do odebrania których potrzeba było później siedmiu wieków. Nie była to zbrojna inwazja, ale raczej narodziny nowego społeczeństwa, zapuszczającego wszędzie swoje mocne korzenie. Wolność sumienia, ten węgielny kamień prawdziwej wielkości narodów — była ich główną zasadą. W miastach, które przeszły pod ich władzę, obok kościoła chrześcijańskiego wznosiła się bóżnica żydowska. Meczet nie wchodził w drogę innym świątyniom, znajdującym się w kraju — szanował je, nie okazując zazdrości, ani chęci despotycznego panowania. Między VIII a XV wiekiem powstaje i rozwija się najpiękniejsza i najpotężniejsza cywilizacja wśród wszystkich cywilizacyj wieków średnich. Podczas kiedy narody północne, zdziesiątkowane przez wojny religijne, zmieniły się w jakieś barbarzyńskie hordy, ludność Hiszpanji wzrosła do trzydziestu miljonów. W tej masie ludzkiej mieszały się z sobą wszystkie rasy i wszystkie wierzenia o nieskończonej różnorodności. Powstał ruch społeczny, przypominający nieco dzisiejszy ruch w Stanach Zjednoczonych Ameryki. Chrześcijanie, Muzułmanie, Arabowie, Syryjczycy, Egipcjanie, Maurytanie, Żydzi hiszpańscy i Żydzi greccy żyli w przykładnej zgodzie obok siebie. Z tego skrzyżowania i mieszaniny powstali później Mozarabowie, Mudejeras, Maladies i Hebraizantes[1].
W płodnym związku narodów i ras istniały w zarodku wszystkie wspólne idee i wspólne obyczaje, wszystkie rodzaje sztuk i nauk, wszystkie rzemiosła;
- ↑ Mozarabes — chrześcijanie, którzy żyli pomieszani z Maurami. Mudejares — muzułmanie przyjmujący poddaństwo królów katolickich. Muladies — chrześcijanie, przechodzący na islanizm. Hebrairantes — chrześcijanie, przyjmujący judaizm.