Strona:Ukraiński ruch kobiecy.pdf/14

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

swe niepowodzenia organizacyjne na Wołyniu akcji prowadzonej jakoby na niekorzyść Sojuzu przez żony parlamentarzystów wołyńskich: Masłową, Skrypnykową i Burą, które wprowadzają na teren Wołynia organizację konkurencyjną: „Sojuz żinok Ukrainok Hromadskoji Praci“.
Nie rozpostarły się też silniej wpływy „Sojuzu Ukrainok“ na Bukowinie, gdzie działa „Żinocza Hromada“, towarzystwo „Mironosnyć“, kółko studenckie „Czarnomore“, ale gdzie też często dojeżdżają działaczki Sojuzu, np. b. senatorka Ołena Kisielewska, ruchliwa w swej akcji wśród kobiet Pokucia, odwiedzająca zarówno Wołyń i Polesie, jak Bukowinę i Rus Zakarpacką.
Wśród wychodźctwa gospodarczego działają Sojuzy Ukrainok Kanady i Ameryki, pomagające materialnie tutejszemu czasopiśmiennictwu i wydawnictwom, np. ostatnia książka najstarszej, żyjącej dziś powieściopisarki ukraińskiej, Olgi Kobylańskiej, pt. „Apostoł czerni“ została wydana dzięki zamorskiej subwencji kobiecej, którą wyjednano z racji pobytu we Lwowie w roku ubiegłym prezeski Sojuzu Ukrainok w Detroit, Anny Kuryło.
Pośród emigracji politycznej utworzyły się Sojuzy Ukrainok Emigrantok w Pradze czeskiej, Bukareszcie i w Warszawie. We Lwowie filia tego stowarzyszenia utrzymuje kuchnię dla emigrantów ukraińskich (Plac Bernardyński 2 a). W Pradze rezyduje „Ukraińska Zinocza Rada“ z seniorkami działaczek kobiecych z Ukrainy Naddnieprzańskiej: Zofią Russową i Marią Omelczenko na czele.
Wroga ukrainizmowi polityka Rosji Sowieckiej czyni niedostępnym dla ukraińskiej agitacji kobiecej teren Radiańszczyzny, gdzie przecież leży 80% ludności i obszaru ruskiego. Od czasu, gdy wśród głodowych warunków na „Wielkiej Ukrainie“ rozegrały się wstrząsające tragedie Kruszelnickich i innych,