Strona:Theodore Roosevelt - Życie wytężone.pdf/31

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

siwobrodych starców i młodzieniaszków, i na naczelników rodzin; i niedole te przybrały kształty nietylko śmierci i więzienia, ale tortur, którym podlegali mężczyźni, a nadewszystko kobiety, zbyt strasznych, aby mogły być opowiedziane, tortur, o których myśl nawet jest zbyt straszna. Po za tem żadne dobro nie było następstwem krwi wylanej i niedoli. Bywa to często po wojnie, ale często też i nie bywa. Następstwem ostatniej wojny turecko-rosyjskiej były olbrzymie i stałe pomnożenie szczęścia Bułgaryi, Serbii, Bośni i Hercogowiny. Prowincye te stały się niepodległemi albo przeszły pod panowanie Austryi, a korzyść z powodu rozszerzenia panowania cywilizacyi na koszt barbarzyństwa była poprostu nieobliczalna. To rozszerzenie sprowadziło pokój i położyło koniec nieustannej, hałaśliwej, krwawej tyranii, która w ciągu wieków przyprowadzała Bałkany do rozpaczy.
Jest wielu zacnych ludzi, którzy wielbią fantastyczne doktryny religijne Tołstoja, jego fantastyczną apologię pokoju. Te same przyczyny, które w rodzinach zwyrodniałych wytwarzają kolejno rozpustników i dewotów, rozwój histeryczny, który w naturach chorobliwych prowadzi do gwałtownej reakcyi emocyonalnej od występku do cnoty, prowadzi także Tołstoja z jednej strony do stworzenia „Sonaty kreutzerowskiej”, a z drugiej do jego niezdrowego mistycyzmu pokojowego.
Zdrowy i jasny umysł byłby niezdolny zarówno do upadku moralnego w newrozie, jak i do dekadenckiej moralności filozoficznej. Gdyby ziomkowie Tołstoja byli postępowali według jego teoryj