Strona:Theodore Roosevelt - Życie wytężone.pdf/22

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

z powodu wartości naszych wodzów morskich i rozgłosu naszego sztandaru. Motywy ich czynów mogły być dobre lub złe, lecz czyny były ciężko brzemienne nieszczęściami. Czynili źle dla honoru narodowego i wyszliśmy zwycięzko wbrew ich ciemnej opozycyi.
Teraz zastosujmy to wszystko do dzisiejszych mężów stanu. Armia nasza nigdy nie była zorganizowana tak, jak być powinna. Przed takiem audytoryum, jak wasze, nie będę zwalczał dziecinnego zarzutu, że narodowi liczącemu 70 milionów wolnych ludzi grozi utrata wolności z powodu istnienia stutysięcznej armii, której trzy czwarte będą użyte na pewnych obcych wyspach, w niektórych fortecach i na terytoryach indyjskich. Żaden człowiek rozsądny i mocnego serca nie może brać na seryo tego zarzutu. Jeżeli jesteśmy takiemi samiczkami, jak to przypuszcza zarzut powyższy, to na wszelki sposób jesteśmy niegodni wolności. Niema w Stanach Zjednoczonych ciała zorganizowanego, któremu kraj byłby winien więcej, niż dzielnym oficerom i ludziom, zwerbowanym do armii i marynarki. Nie ma ciała, które byłoby mniej niebezpieczne dla ludu, i nie ma żadnego, z którego ten lud powinienby być bardziej dumny, żadnego, które powinnienby bardziej chcieć zorganizować i podnieść.
Armia nasza potrzebuje reorganizacyi zupełnej — nietylko powiększenia liczebnego — a reorganizacya może być tylko następstwem uchwały prawodawczej. Powinien być utworzony odpowiedni sztab generalny, a stanowiska oficerów artyleryi,