Ta strona została przepisana.
Kto przechodzi — nie omija,
705
Chleb, pieniądze, a dziewczęta
Grosik chłopakowi.
„Jaki ładny!” — podziwiają,
„A biedny!... Hej, dała
710
Dać mu nie umiała.”
Sześciokonny pyszny powóz
Do Kijowa leci,
W tym powozie pani z panem,
715
Staje powóz koło dziadów,
Chmura kursu siwa
Podniosła się... Biegnie Iwaś,
Bo ktoś ręką kiwa
720
Daje Iwasiowi
I chwali go, a pan spojrzał
I odwrócił głowę.
Odwrócił się, nie chce patrzeć,
725
Po tych brwiach, wspaniałych, czarnych.
Po tych oczach ciemnych —
Swego syna. Ale brać go
Nie myśli.
730
Pyta pani. „Iwaś” rzecze,
„Iwaś? Jaki miły!”
Pojechali... Chmury kurzu
Iwasia pokryły.
735
Co im ludzie dali,
Pomodlili się i dalej
W świat powędrowali.
1839.
Petersburg.