Strona:Taras Szewczenko - Poezje (1936) (wybór).djvu/350

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
МИНУЛИ ЛІТА МОЛОДІĬ...
Przełożył
BOHDAN ŁEPKI


Minęła młodość... Od nadziei
Chłodnego wiatru podmuch wieje,
Nadchodzi zima... Zima już!
Samotny siedzisz sobie, bracie,

W swej nieogrzanej, pustej chacie —

Ani odezwać się do kogo,
Ani poradzić się... Nikogo,
Nikogo tutaj niemasz już!
Siedź tedy sam, póki nadzieja

Okłamie durnia i ośmieje,
10 

Póki ci oczy skuje mróz,
A harde dumy tak rozwieje,
Jak śnieg po stepie... Dzień radosny,
Dzień wiosny nie zawita, nie;

Zielenią sadu nie odzieje
15 

I nie odnowi twej nadziei,
I pieśni wolnej nie wypuści
Z więziennych, ciemnych tych czeluści
Na wolny przestwór! A więc cóż?...
Siedź i nie czekaj na nic już!...

 1860.18.X.
Petersburg.