Strona:Tajemnica zamku Rodriganda. Nr 60.djvu/2

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
—   1666   —

na złe języki republikanów i podejrzenia Francuzów.
Niedługo potem, ku tej samej bramie, ruszyli Francuzi z oficerami na czele. Rzucano im przekleństwa i obelgi, do czynnych jednak wystąpień nie doszło.
Pierwsze kroki zostaly poczynione. Pólnocną granicę kraju oczyszczono z wrogów. Rozpoczął się sławny zwycięski pochód Zapoteki.
Teraz pomyślał Juarez o lordzie Lindsey‘u z którym miał się spotkać nad rzeką Sabinas.
Liczba partyzantów wzrosła do kilku tysięcy. Mógł więc spokojnie zabrać ze sobą dwustu jeźdźców. Zorski wraz ze wszystkimi przyjaciółmi przyłączył się do niego; polecono gromadzie pastuchów ruszyć z wozami, zaprzęgniętymi w woły. Juarez postanowił przewieźć na tych wozach ładunek, dostarczony przez lorda Lindsey’a.
Mariano nie mógł się wprost doczekać spotkania z Anglikiem. Przecież lord powie mu z pewnością, co się dzieje z ukochaną. Czy żyje jeszcze? A może wyszła za mąż za innego? Gnany niecierpliwością, nie szczędził ostrogi koniowi.


UKRYTY LIST.

Prowincja Coahuila jest tak bardzo lesista, że w niektórych miejscach większa część ludzi może posuwać się tylko wzdłuż rzeki.
Niedaleko od punktu, w którym Rio Sabinas łączy się z Rio Salado, tam, gdzie Lindsey miał za-