Strona:Tadeusz Dołęga-Mostowicz - Trzy serca.djvu/159

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

— Nie możemy u pani być na utrzymaniu. Zresztą nie znoszę butelkowego piwa. Piwo jest piwem, gdy się nalewa z beczki. W dodatku dziś jest czwartek i w Kresowym będą flaki. Mam diabelną ochotę na flaki od samego rana. Czy zdarza się wam to, że jeszcze w ciemnym pokoju, nie otwierając oczu nagle dostajecie nostalgii do golonki z grochem, lub do flaków?... Rodzaj natchnienia fizjologicznego, gastrycznej wizji, żołądkowego objawienia: — nic tylko flaki! Powołanie flakowe! Rozumiecie?... Narządy trawienia doprowadzone przez noc alkoholem do stanu ekstazy narktycznej. Wyzwolenie podświadomych pożądań i oto przed oczyma żołądka, że się tak wyrażę, roztacza się wspaniały pejzaż: biały kwadrat stołu, na nim talerz parujących flaków i wielkie gigantyczne jezioro piwska drzemiące cicho pod kożuchem tłustej piany!... Ach, wyrastają mi wówczas skrzydła u ramion. Zdaje mi się, że natychmiast potrafię zerwać się i śmigłym lotem frunąć ku pierwszej lepszej knajpie... Cudowne złudzenie...
— Złudzenie bardzo łatwe do zrealizowania — zaśmiała się Kate.
— Niestety — jęknął Tukałło. — Wystarczy otworzyć oczy i wydobyć się z łóżka, aby przekonać się, że to jedynie duch mocny jest w człowieku, ale ciało mdłe. Znika czarodziejski krajobraz, a na jego miejscu w lustrze ukazuje się rzeczywistość: obrzękła fraca, zapuchnięte powieki, czerwone białka, zmierzwione uwłosienie i język przypominający zastygłą lawę, lub zdartą podeszwę napoleońskiego grenadiera, ciągnącego nach Frankreich... Gorącej herbaty! — skomli żołądek. Jama ustna domaga się dezynfekcji, a pod czaszką chlupie i bulgoce rozrzedzona substancja mózgowa, którą chętnie by się wyskrobało warząchwią, by uwolnić się od zwierzęcego zamroczenia. Człowiek w takich chwilach ma pełnię przeświadczenia, że jest skończonym bydlęciem, snać zapomnianym przez Boga śmiertelnikiem, a śmierć poczciwą babiną, z którą właściwie mówiąc jest się na poufałej stopie. Może wejść bez pukania niczem totumfacka kuchta i zabrać człowiekowi życie, jak zabiera brudną bieliznę do prania.