Przejdź do zawartości

Strona:Szymon Tokarzewski - Bez paszportu.djvu/36

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
Józefowa Belina-Leszczyńska.

— Ni mniej, ni więcej, tylko do jutra wypowiadam wam gościnę.

— Spodziewacie się rewizyi?... policya wpadła na moje tropy?
— A broń Boże! nie wywołujcież wilka z lasu, aby zaś nie wymówić w złą godzinę. Jest rzecz taka: dziś wieczorem u nas pierwsze po wakacyach zebranie młodzieży. To już wiecie, że tu co miesiąc zbiera się młodzież: studenci uniwersy-