Gęski ulitowawszy się trzykrotnie zrzucają po piórku; ona ubiera się i leci; zbliżywszy się do bram miasta, postrzega jaskułkę i prosi u niéj o żałobną sukienkę: Jaskułka nie odmawia:
I ja w czarnéj téj żałobie
Przyleciałam pod dach k’ tobie!
Lecz żeby wlecieć do teremu, zamienia się w muszkę:
Muszką wlatam do pokoju
Serce było w wielkiéj męce;
Widząc ją w bogatym stroju, —
Tyś się klął całując ręce,
Że twa miłość wiecznie stała.
Ach! jam wtenczas umrzeć chciała.
Kończy się tém, że mniemana kochanka zamienia się w Rusałkę i wyznaje, że go uwiodła:
Jam Rusałka — czarownica
Cha — Cha! cha — cha! bravo! bravo!
Albo w balladzie Zdrój dziewiczy. W borze pod Połockiem, jest strumień, pod nazwaniem dziewiczyj ruczaj (albo kałodzież) dotąd znany u ludu. Na weselu rozkochanéj pary, jawi się czarownik: gdzie ra-