Strona:Szczęsny Morawski - Sądecczyzna.djvu/29

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Żdżjar: zwie się potok szczawnicki od zdrojowisk płynący.
Jarębina wioska leży tuż za Jarmutą obok wulkanów iłłowych, wapiennych, które tworzą zdrojowiska drużbackie, w okolicy stworzonej na uroczysko, gdzie wyziewy ziemne zabijają ptactwo drobne, zwierzęta, a nawet i bydło. W około płyną po Spiżu inne zdrojowiska i szczawy: Kamionka, Gniazda, Lackowa, Toporzec, Małdura, Kreig, Wyborna, Landok, Majerka, Bela i t. d., aż po Żdżar na Magurze, kędy ona się od Tatr oddziela. Na zachód zaś: w Lubowli, Lipniku, Szulinie, Pławnicy, Kozelcu aż znowu po Żdżar koło Leluchowa.
Rzegiestów leży między Krynicą i Wierzchomlą; a własne jego zdroje też uroczo położone.
Nad Wyssową leży Rzegietów, a dalej ku Bardjowskim zdrojom: Regetów węgierski.
Do zdrojów tych: szczaw i soł, bydło ciągle ucieka a lud po dziś dzień twierdzi: iż go tam wabią: boginie co mieszkają w tych małakach.
Wszystkie wymienione: Jary, Żdzary i Regiety leżą w okolicach uroczych i czarujących; coraz głośniejszych z powodu zdrojowisk swych. Nie raz też zwabiały do siebie ludzi myślących o Bogu, a nawet nietylko na stosach ofiarnych płynęła krew całopalenia lecz i na pobojowiskach rzekomo: za Boga i wiarę.
Wiara! — już ten wyraz: czy on nie pochodzi od bóstwa jasnego zwanego: Jare!?






Pieniny całe to jeden gród i uroczysko.
Na Krępakach mnogo: groni a Rohacz mógł być i uroczyskiem. Między Białą a Dunajcem wedle Bruśnika: Bukowiec z swemi pieczary; z swym kamieniem na którym lud pokazuje ślady szponów djabelskich co go nieśli na góry od Węgier, a upuścili gdy kur zapiał, — a który kamień tworzy samorodny wspaniały ołtarz bardzo udatny pod całopalenia: dodawszy o kilkaset kroków odległe źródła kryniczne: Zdrowąwodę i Dobrąwodę (późniejszą chrzcielnicę: nurków); dołączywszy podania cudowne o zaklętych skarbach i zaklętej: