Strona:Szczęsny Morawski - Sądecczyzna.djvu/238

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
Konstancya.

Przywilej (XLII) — My Kazimierz z bożej łaski król polski....
— Wszem wobec... oznajmiamy:
— Że najjaśniejsza księżna siestrzenica Nasza najdroższa pani Konstancya niegdyś księżna głogowska, obecnie zaś Bogu poślubiona sługa Chrystusowa, siostra zakonu ś. Klary i opatka klasztora sądeckiego, upraszała królewską Naszą Wysokość:
— Ażeby lud ich, mianowicie mieszczanie Starego Sącza, do kasztelańskiego prawa pod sądy nie byli pociągani.
— I żeby w prawa swego teutońskiego, na którem są założeni i umocowani, spokojnem używaniu pozostali.
— My więc przychylając się do prośby jej w tym względzie, wspomnianych mieszczan od wszelkiego prawa i sądownictwa wojewodów, kasztelanów, sędziów, podsędków, urzędników, woźnych i sług sprawiedliwości królestwa Naszego i od wszelkich przewód i podwód polskich, jakkolwiek nazwanych, całkowicie uwalniamy, uchylamy i wyjmujemy.
— Tak że nie będą winni odpowiadać przed żadnym z nich, ni w małych, ni w wielkich sprawach głównych karnych np.: kradzieży, krwi, mężobójstwa, podpalania, krzywoprzysięztwa i wszelkich innych; tylko każden przed wójtem swym na skargi odpowie według swego prawa niemieckiego i tamże każden śmiało karę odbierze według tego jak zasłużył.
— Nadto, ponieważ matki mej ukochanej ciało tam spoczywa, — ztąd aby duszę jej tem pilniej w pamięci zachowali, My też wywdzięczając się z tego, miastu temu z królewskiej Naszej wspaniałości w ten życzliwy sposób chcemy dopomódz:
— Że, ktokolwiek z mieszczan rzeczonego miasta na Spiż sól prowadzić zechce, każdemu w żupach wielickich i bocheńskich cetnar soli po 4 grosze wydać: rozkazujemy żupnikom Naszym obecnym i przyszłym, napominając usilnie, aby tego ściśle dopełniali na wieczne czasy.
— A dla wieczystej ważności tego nadania, pieczęcią Naszą kazaliśmy stwierdzić niniejsze pismo.
— Działo się w Sączu 8 czerwca 1358.
— Wobec: Piotra wojskiego krakowskiego, Wydżgi sta-