Głupkowaty zaś Bolesław zarządał od wrocławskiego biskupa Tomasza, aby mu odprzedał całą swą dziesięcinę w księstwie. Zaprzeczającego biskupa wraz z dwoma kanonikami kazał porwać z kościoła i osadził w wieży r. 1256.
Arcybiskup gnieźnieński: Pełka słysząc to, zwołał nań synod do Łęczycy, a gdy grośba nie pomogła, wyklął go wraz z jego zniemczałem księstwem. Papież Aleksander IV potwierdził klątwę i rozkazał arcybiskupom: magdeburskiemu i gnieźnieńskiemu, głosić przeciwko niemu wojnę krzyżową. Krzyżowników jednak nie było, Bolesław gnębił uwięzionych i musiał mu biskup dać wykupna 2,000 grzywien.
Roku 1262 znowu się zebrali biskupi w Sieradzu. Radzono jakby zapobiedz zaprzeczaniu dziesięcin i wyłamywaniu się z pod sądownictwa kościelnego.
Biskupi szląscy z rodu Niemcy sprzyjając zniemczeniu Polski sami dobrowolnie zrzekali się dziesięciny wytycznej zamieniając ją na wykupna lub ospy.
Roku 1267 na zebraniu w Wrocławiu znowu radzili biskupi nad dziesięciną. Klątwą zagrożono biskupów, którzy poważą się zrzekać dziesięciny wytycznej. Rzucono klątwę na każdego: ktoby osobę duchowną imał, bił, ranił lub zabijał.
Na tych zebraniach był też obecnym: Paweł z Przemiankowa z kanonika krakowskiego i kanclerza Bolesławowego świeżo mianowany krakowski biskup. Był on księdzem rok dopiero wyświęcon za zezwoleniem papieża Klemensa IV.
W walkach tych duchowieństwa z Piastowiczami biskup krakowski z urzędu czynny brał udział.
Nie były one zaś obojętnemi i dla Bolesława Wstydliwego wychowańca ś. Jadwigi i spadkobiercy jej niemieckiej oświaty. Zycie jego zanadto było wplecione w żywot zniemczałych swych krewnych, aby mógł stać obok swych mazowieckich polskich książąt pokrewnych. Więc z biskupem Pawłem musiał być w sprzeczności. Wybór Pawła biskupa taką radością napełnił lud i księży: że mimo świętego czasu pokuty nie wstrzymano się od tańców. Wkrótce scholastyk i kilku kanoników krakowskich skarżyli go do Rzymu o złe życie, i odtąd ciągle się z nim kłócili. Rok zaledwie bądąc księdzem a zaraz i biskupem, wydał się zbyt światowym wobec dawnych surowych kapłanów.
Strona:Szczęsny Morawski - Sądecczyzna.djvu/150
Wygląd
Ta strona została przepisana.