Strona:Szaori i Rapsody Arabskie w Egipcie.djvu/8

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
240

narodu harmonijne echo, które do coraz wznioślejszych zachęca piewcę akordów.
Ten sposób opowiadania dawno znanéj rzeczy nie może nigdy znużyć słuchaczy, ani utracić uroku nowości. Z drugiéj strony obok niezwykłéj pamięci, która przy braku ksiąg drukowanych jest zresztą ogólnie wyrobioną na wchodzie, wymaga nadto rzeczywistego poetycznego uzdolnienia, a zastępując razem epiczny i dramatyczny dział poezyi, równie wielkiego daru opowiadania, przy zręczném korzystaniu z efektów sytuacyjnych i dramatycznych. Być więc opowiadaczem na wschodzie nie jest rzeczą łatwą. Czują to dobrze Arabi, otaczając czcią i poszanowaniem ludzi obdarzonych stósowném do tego uzdolnieniem i zaszczycając ich mianem Szoari to jest poetów, w liczbie pojedyńczéj Szaer. Szoari obok téj ogólnéj nazwy, oznaczającéj ich charakter poetyczny, noszą zwykle drugą, ukształconą z tytułu powieści, na któréj opowiadania specyalnie się ograniczają. Tym sposobem dzielą się na pojedyńcze grupy i oddziały.
Najliczniejszym oddziałem opowiadaczy są tak zwani Abu-Saidijeh, to jest opowiadacze życia i przypadków bajecznego bohatera szczepu Hilal, nazwiskiem Abu Said, pospolicie Barakatem zwanego. Oddział ten rozpada się znowu na różne pododdziały, stósownie do tego, jaką część powieści przeważnie opowiada. I tak opiewający bohaterskie czyny szczepu Hilal zwą się Hilali, poświęcający się sławieniu walk i rycerskich dziejów plemienia Sinat noszą nazwę Sinati, albo Sinatijeh, innych znowu oznaczają mianem Sughbijeh, ci bowiem zwykle dzieje plemienia Sughb biorą za tło swych fantastycznych i pełnych ognia opowiadań. Powieści Antara, może jedno z najpiękniejszych świadectw polotu wyobraźni ludów wschodnich, mają swych specyalnych opowiadaczy, którzy od opowiadanego przedmiotu biorą nazwisko Anterije albo Anátireh, w liczbie pojedyńczéj Antéri. Obok życia Antara (Siret Antar) posiada ten oddział również przywiléj opowiadania uroczych powieści Szeherezady, zawartych w księdze Elf-Leileh-wa-Leileh, to jest Tysiąc nocy i jedna. Wszelako to ostatnie dzieło, tak powszechnie u nas znane i tak słusznie cenione, idzie na wschodzie już prawie zupełnie w zapomnienie, jak gdyby wraz z tłumaczeniem na języki niewiernych utraciło było woń poetyczną i urok świeżości dla prawowiernego wyznawcy proroka. Trzeci również przez Anátireh opowiadany poemat pod tytułem „Seif-el-Jezeu“ cieszy się większém powodzeniem, chociaż treścią swą opowiadaniom Szeherezady pokrewnym jest bardzo i równie jak te ostatnie pełnym jest najfantastyczniejszych przygód i najdziwaczniejszych postaci. Zupełnie natomiast odmienny rodzaj opowiadania cechuje trzecią wielką klasę poetów, którą uważać należy jako przedstawicielkę historycznéj epopei, z bardzo wstrzemięźliwym dodatkiem cudów i nadzwyczajności. Klasa ta nosi nazwę historyków κατ΄έξοχήν, Mohaddit bowiem (w liczbie mnogiéj Mohadditin) znaczy dosłownie opowiadacze dziejów. Wyłączną osnową rycerskich rapsodów tych ostatnich jest Siret-es-Sahir, to jest życie Es-Sahira Bejbars, jednego z najwybitniejszych władzców Egiptu w pierwszym wieku