Strona:Stefan Grabiński - Ciemne siły.djvu/37

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

naszych pisarzy do objawienia kulturalnemu światu zagranicy.
Wrocki.
Masz słuszność. Problemy, które poruszał, znajdą niezawodnie żywe zainteresowanie i u cudzoziemców.
Róża (przewracając rękopis).
Oto przekład jednego z jego utworów p. t. „Rozstanie“ — „Les adieux“. To małe arcydzieło prozy lirycznej ma dla mnie większą wartość od innych, bo uczuciowo związane z dziejami naszych najserdeczniejszych przeżyć. Napisał je w dzień przed mym ślubem, żegnając na zawsze.
Wrocki.
Lecz w rzeczywistości nie miało być to pożegnanie ostatniem. Widywaliście się potem nieraz.
Róża (smutno).
Tak — lecz właściwie wszystko skończyło się jeszcze wtedy, (z goryczą:) Nawet nie pożegnał się ze mną przed podróżą, z której nie miał powrócić. Spieszyło mu się na okręt, (z wyrzutem:) Uciekł przedemną, rozmyśliwszy się w ostatniej chwili.