Przejdź do zawartości

Strona:Stefan Gębarski - W pruskich szponach (cz. I).pdf/9

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
Poznać kraj ojczysty jest obowiązkiem każdego człowieka.
ROZDZIAŁ I.
Czarodziejskie pudło.

— Czy to już dziś?
— Napewno dziś…
— A może znowu nadejdzie depesza, że z powodu niespodziewanych przeszkód wujaszek Adam dopiero za tydzień przyjedzie do nas…
— To byłoby wielce nieprzyjemne… Mam nadzieję, że podobnej depeszy nie otrzymamy…
— I ja w to wierzę… A gdyby się jednak stało przeciwnie, napisalibyśmy taki rozpaczliwy list do wujaszka, że przeczytawszy go, nie zważałby już na żadne, choćby największe przeszkody, i natychmiast przyjechał do Lipia…
— Nie wiem, czy wujaszek Adam tak gorąco, jak sądzisz, wziąłby do serca nasz list, w to tylko wierzę, że gdyby nie istotnie wielkie jakieś przeszkody, już byłby wśród nas…