SUŁKOWSKI
(ze wstydem)
— Nie ja.. sprzedałem Wenecyę Austryi.
ANTRAIGUES
— Oczywiście! Sprzedali ją kupcy. Waszmość przykładałeś ręki do dzieła zdobycia Wenecyi w celu wyswobodzenia jej ludu, a kupcy zużyli twe prace do dzieła sprzedaży Wenecyi wraz z jej ludem.
SUŁKOWSKI
— To, co wówczas w Wenecyi mówiłem, nie było kłamstwem. Wierzyłem w to najgłębiej, Że pracuję dla szczęścia weneckiego pospólstwa i dla zniszczenia spróchniałej oligarchii...
ANTRAIGUES
— Nie wątpię. A teraz inny przykład: — rola wojsk polskich. Cóż zyskali waleczni legioniści? Wódz przeszedł po głębokiej wierze żywych, jak po trupach tych, co padli w boju — i zdąża do swego celu. Co więcej: chciał przecie wysłać ośm tysięcy Polaków na wyprawę do Egiptu...
SUŁKOWSKI
— Jeszcze nie wszystko waszmość wiesz...
ANTRAIGUES
— Warto jednakże wziąć pod uwagę te przykłady.
Strona:Stefan Żeromski - Sułkowski.djvu/221
Ta strona została przepisana.