Przejdź do zawartości

Strona:Stanisław Załęski - Jezuici w Polsce T. 2.djvu/60

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

które, jak to wykazałem w rozdz. I-ym, już za Jagiellonów wikłało rzpltę i wiodło na manowce anarchii, a nieuregulowane, ale owszem, błędniej jeszcze nakreślone dwoma pierwszemi bezkrólewiami, już przy końcu XVI wieku wytworzyło anarchię, którą już wtenczas chlubił się niemądrze szlachecki naród, powtarzając: „nierządem Polska stoi“. Z błędnego koła wybić się jeszcze można było zamachem stanu po pokonanym rokoszu. Takiego zamachu dokonać mógł i był powinien sejm z królem. Nie uczyniono tego, owszem król „amnestyą“, sejm 1609 r. „deklaracyą“ artykułu o wypowiedzeniu posłuszeństwa nadali błędnemu kołu sankcyę prawną, ulegalizowali anarchię. Odtąd fatalne ale konieczne następstwa błędnych instytucyj w pochodzie swoim zatrzymać się już nie dały; anarchia z rządu i sejmów przeszła w społeczne, publiczne i prywatne stosunki, w szpik i kości narodu-szlachty. Taka jest nieodproszona loika przyczyn i skutków.
Bezpodstawnemi więc nazwać należy życzenia czy wymagania niektórych nowszych historyków, aby wychowanie publiczne, szkoły, pod czyimkolwiek one zostają kierunkiem, zawróciły naród z drogi anarchii, a niesprawiedliwymi żale czy skargi, że nie uczyniły tego. Bo nietylko szkoła, ale w wyższym jeszcze stopniu wychowuje dom, rodzina, społeczeństwo samo. Pomnieć przecie należy, że oprócz kilku szkół wyższych, wszystkie inne były to gimnazya, a wiec szkoły przygotowawcze, ogólno humanitarne; jakimże cudem przemienić je można było na szkoły polityczne i niedorostków sposobić na mężów stanu? W wyższych szkołach, w akademiach, krakowskiej i zamojskiej wykładano prawo kanoniczne i rzymskie, ale katedra państwowego prawa nie istniała w Polsce, a podobno i za granicą. Jezuici w akademii wileńskiej i w wyższych szkołach poznańskiej i brunsberskiej ograniczyli się, w myśl swej ratio studiorum i przywilejów papieskich, do retoryki, filozofii, teologii; ani król Zygmunt, ani sejmy, ani biskupi, ani szlachta nie żądali od nich więcej.
Pokolenie, które wprowadziło anarchię w prawodawstwo polskie w latach 1562—74 i najzgubniejsze uchwały: electionis viritim, unanimitatis comitiorum, pacta henriciana, zamieniło w prawa kardynalne rzpltej, nie wychowało się w szkołach jezuickich, ale raczej w dyssydenckich albo, jak Rej z Nagłowic,