Strona:Stanisław Vincenz - Na wysokiej połoninie Pasmo III.djvu/564

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

raz Jeanne Hersch, myśląc o przyszłych doktorantach czy innych szperaczach z dziedziny literaturoznawstwa).
W niniejszym wydaniu zachowane zostały partykularyzmy językowe autora wraz z ortografią odpowiadającą wymowie lokalnej, a także gdzie tylko było możliwe interpunkcja, odpowiadająca mówionemu charakterowi tekstu. Za niezmiernie staranną pieczę nad tekstem winniśmy szczególną wdzięczność panu Andrzejowi Więckowskiemu.
Lata 1920—1930 można by nazwać poszukiwaniem własnej drogi w polityce, w przemyśle naftowym (za przykładem ojca Feliksa), w publicystyce. W roku 1924 podczas pobytu w Szwajcarii poznał się i zaprzyjaźnił z filozofem Rudolfem Marią Holzapflem, starszym od niego o jakich lat piętnaście. Z Holzapflem łączyła go nieufność do płytkiego racjonalizmu i naiwnej wiary owych lat w postęp, jakże prędko zachwianej przez nadchodzący hitleryzm. Łączyła go też niechęć do „sztuki dla sztuki“ i przekonanie o wadze słowa pisanego i o odpowiedzialności pisarza za słowo. Od niego też pochodzi późniejsza rada, gdzieś w roku 1928—1929, aby opisał kraj dzieciństwa (opowiadał mu widać o nim z równym talentem jak Iwaszkiewiczowi). Holzapfel miał zrozumienie dla mitu, jego antypozytywistyczna filozofia kładła nacisk na uczucia religijne, na „głębsze złoża duszy“, toteż można przypuszczać, że ojciec mój opowiadał mu nie tylko o „opryszkach“, o Doboszu czy Wasyluku, lecz także o tematach bardziej mitycznych, zawartych właśnie w dzisiejszym Barwinkowym wianku. Do tych tematów mogły należeć „Opowieść o Żydowskim Kamieniu“, mit o Rachmanach lub „Opowiadanie starego Maksyma“.
Te elementy dzieciństwa i młodości wspominam tu nie dlatego, bym koniecznie wierzył bardziej we wpływy otoczenia niż na przykład w dziedziczność, lecz raczej w tym sensie, że gdy po różnych poszukiwaniach i wędrówkach w innych dziedzinach, od przemysłu po politykę, ojciec mój wybrał wreszcie literaturę, to za radą starszego przyjaciela i poniekąd mistrza powrócił też do kraju lat dziecinnych, widzianego jednak przez pryzmat podwójnego oddalenia, nie tylko czasowego lecz i intelektualnego.


∗             ∗

Lata wojny spędził ojciec od maja 1940 na Węgrzech, dokąd udało mu się przedostać wraz z rodziną dzięki pomocy za-