Strona:Stanisław Tarnowski - Czyściec Słowackiego.djvu/20

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
Czternasta.

Teraźniejszośc z tyranii przeszłości,


Pietnasta.

A przyszłość z teraźniejszości.


Szesnasta.

Wyzwolenie z pod wszelkich prawideł,


Siedemnasta.

A z właszcza z sensu wędzideł.


Chór.

To jest prawdziwe objawienie
Wszystkiego z sensu wyzwolenie!
I tak daléj bez ograniczenia
W tem postęp, w tem szczęście ludzkiego plemienia.


Mickiewicz.

Teraz wszystko pojmuję
I wielkie dzieło admiruję.


Chór.

Jak przeczytasz, dopiero się zdumiesz
I wielkość genialną zrozumiesz.


Trzej poeci bez wachania
W wysokiem ducha napięciu
Zabrali się do czytania,
A wytrwali w przedsięwzięciu
Przeczytali aktów dwa.
Tu Mickiewicz przerywa: