Strona:Stanisław Sedlaczek-Szkoła harcerza.djvu/16

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

3. W porze poobiedniej urządzono grę np. „polowanie na jelenia“, w której jeden z grających, „jeleń“, wychodzi z obozu, zaopatrzony w 12 piłek miękich. W dwadzieścia minut po nim, po jego śladach, wyruszało czterech „myśliwych“, każdy z jedną piłką. Jeleń, przeszedłszy kilometr lub dwa, zwyczajnie chował się, usiłując myśliwych wciągnąć w zasadzkę, gdyż każdy myśliwy, trafiony przez jelenia piłką, staje się „przebitym rogami na śmierć“. Jeżeli zaś w jelenia trafiły trzy piłki — uważano go za ubitego.
W podobny sposób przeprowadza się większość punktów, objętych programem.
Baden-Powell kładzie ogromny nacisk właśnie na zainteresowanie chłopca, „chcąc osiągnąć wpływ na chłopców“ — powiada — „podobny jesteś do rybaka, usiłującego złapać jak najwięcej ryb. Jeżeli nie przynętę założysz coś, co tobie, zmakuje, prawdopodobnie nie wiele złapiesz. Sądzę, lepszą będzie ta przynęta, którą ryba lubi“. Trzeba zainteresować i zająć chłopca grami i ćwiczeniami, które, obok bezpośredniego pożytku, przynoszą jeszcze drugi, ważniejszy: zbliżenie skauta i harcmistrza, które wyzyskać należy dla odpowiedniego wpływu na charakter.
Praca instruktora harcerskiego może często przyniesie mu z początku zawód, częściej jednak da mu wiele zadowolenia z nieoczekiwanych wyników. Znacznie łatwiej unikasz zawodów, jeśli z góry zdasz sobie sprawę z powszechnej właściwości młodych chłopców, którą jest trudność skupienia się dłuższego na jednym przedmiocie. Licząc się z tem, należy odpowiednio układać program, nie dawać zbyt wielkich „porcji“ jednego i tego samego na raz, lepiej pomału, „smacznemi, małemi kąskami“ to tego, to owego, stale zwiększając dozę. Inaczej wykład, nawet na zajmujący temat, prędko znudzi się, myśli chłopców zaczynają błądzić, nie umieją bowiem skierować ich na dany przedmiot i skupić ich na nim.
Tę umiejętność poddawania myśli woli swojej uważa Skaut Naczelny za jeden z najistotniejszych punktów swego systemu.
Instruktor musi dalej umieć wyzyskać do celów wychowawczych i fantazję chłopców. Wiadomo, jak chętnie, szczególnie młodsi lubią grać w różnych „zbójów“, „indjan“ i t. p. Gry takie mogą stać się ową „przynętą“ dla ich pozyskania. Z drugiej strony nawet odnośnie do starszych da się wyzyskać fantazję przy wszelkich ćwiczeniach i grach, z których wiele