Przejdź do zawartości

Strona:Stanisław Przybyszewski - Poezye prozą.djvu/22

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Grozo przekleństwa, szlochu pokuty, szepcie miłości, bełkocie upojeń —
Elejson, elejson!
Dobrotliwa —
Wieczna —
Ułudo — Męko — Rozkoszy —
Amen, Amen, Amen...