Strona:Stanisław Kubista - Krzyż i słońce.pdf/13

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

siącznym orszakiem młodzieży, wśród uroczystych ceremonij został przyjęty według zwyczaju indjańskiego do plemienia Inków.
Nakoniec sam Inka, stojąc z Wielkim Kapłanem przy ołtarzu Słońca, opasał skroń syna żółtą wstęgą „Synów Słońca”. W ten sposób młodociany Ajar został ogłoszony następcą tronu Słońca. Cały lud w milczeniu korzył się do ziemi przed wybrańcem boga „Inti”. A gdy wśród bicia potężnego gongu lud się podniósł, jego krzyk silny i radosny odbijał się jak grzmot o ściany bliskich gór echem rozpętanego huraganu.
Po tych uroczystościach udał się Ata-Hualpa z Wielkiej Stolicy do Kajamarki, „Stolicy Północy”. Towarzyszyli królowi jego syn Ajar, Amra, Wielki Kapłan Słońca, i cudzoziemiec don Pedro, piastun syna królewskiego. Don Pedro, przybywszy z dalekiej Hiszpanji już przed laty, stanął jako pierwszy biały cudzoziemiec przed obliczem Ata-Hualpy. Inka poznał jego nadzwyczajną wiedzę, którą przewyższał uczonych amautów kraju, jakoteż szlachetność przybysza i uczynił go nauczycielem i wychowawcą swego syna. Don Pedro był kapłanem-misjonarzem. On to po raz pierwszy zatknął krzyż w krainie Słońca. Wraz z wiedzą wszczepił w serce swego ucznia miłość Krzyża i światło wiary.
Pochód do Kajamarki był dla młodego królewicza radosny, bo zdala od życia dworskiego miał spędzić