Strona:Stanisław Karwowski - Historya Wielkiego Księstwa Poznańskiego T2.pdf/204

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

w dziejach W. Księstwa Poznańskiego. On to pierwszy już przed r. 1830 powziął myśl założenia Towarzystwa Pomocy Naukowej, w r. 1831 walczył w 7 pułku liniowym pod Giełgudem, za co w Grudziądzu i Liberbergu pokutować musiał, potem jako dyrektor Ziemstwa zachodnio-pruskiego na okręg bydgoski niemałe położył zasługi, a jako poseł na sejmy prowincyonalne i pruskie dzielnie bronił sprawy naszej. Wszechstronnie wykształcony, zdolności niepospolitych, odwagi cywilnej niemałej, mówca parlamentarny znakomity, zjednał sobie uznanie nietylko wśród swoich, ale i wśród publiczności niemieckiej. Nie było pola w narodowem życiu naszem, na któemby nie pozostawił śladów swej działalności. Rząd pruski, widząc w nim niebezpiecznego przeciwnika, pozyskać go dla siebie usiłował, ale napróżno, bo Kraszewskiemu nie chodziło o godności i wysokie urzędy, ale o dobro rodaków i dla tego takie stawiał warunki, że rząd na nie godzić się nie chciał. W r. 1858 choroba kurczu żołądka zniewoliła go do wycofania się z życia publicznego. Oddawszy majątek w administracyą, przepędził ostatnie lata życia w Dreźnie.[1]
Dnia 15 lutego umarł w Koźminie Józef Kaniewski, który w 18 roku życia wstąpił do 5 pułku szaserów konnych, walczył pod Gdańskiem i Frydlandem i jako kapral ozdobiony został krzyżem srebrnym. Później przeszedł do pułku jazdy Karola Turny i był instruktorem późniejszego generała Dembińskiego, następnie odbył całą wojnę moskiewską, pod Lipskiem dostał się do niewoli. W Koźminie powszechnie był kochany i szanowany, przed śmiercią otrzymał medal ś. Heleny.[1]

Dnia 5. marca zstąpił do grobu Maciej hr. Mielżyński, którego życia szczegóły podane były pod r. 1846. Mianowany przez Marcinkowskiego wykonawcą testamentu, wypełnił sumiennie wszystko, bratanków zmarłego wziął w swoją opiekę, legatom zadość uczynił i w sprawach publicznych starał się go zastąpić. Osiadłszy na czas niejakiś w Poznaniu, wspierał hojnie chcących się uczyć i chcących coś pożytecznego rozpocząć, zaopiekował się Bazarem,

  1. 1,0 1,1 Żychliński T. Kronika żałobna.