Przejdź do zawartości

Strona:Stanisław Antoni Wotowski - Wiedza tajemna.djvu/191

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.



WYWOŁANIE NIEBOSZCZYKA

Poprzednio przytoczyłem doświadczenia magiczne p. A. P., które wielu osobom mogą się wydać fantastyczne. Aby jednak zaznaczyć, że podobne zjawiska mogą zachodzić i że obserwowali je ludzie poważni, przytoczę list doktora Juliana Zaleskiego, wydrukowany w 1869 r. w piśmie „Świat Duchów“, wychodzącym pod redakcją L. Rogalskiego.
Dr. Zaleski pisze:
„Przesyłam redakcji sumienne opowiadanie s. p. Wincentego Kobylińskiego, dziedzica majątku Kobylino Kuleszki, w powiecie Wysokie Mazowieckie, zmarłego zdaje się w 1865 r. Oświadczam, że w każdej chwili gotów jestem stwierdzić przysięgą to, co z jego ust posłyszałem i co mi opowiadał, jako swemu lekarzowi i przyjacielowi.
Otóż tak mi mówił p. Kobyliński: „Powiadał mi ojciec mój (miecznikowicz koronny), że zaproszony był do majątku Kamionka państwa Skiwskich, niedługo po śmierci starego Skiwskiego. Wszczęła się rozmowa o duchach. Jedni przeczyli, drudzy wierzyli w ukazywanie się duchów. Otóż jeden z gości, nazwiskiem Oleszkiewicz, o którym dawno mówiono, że studiuje tajemnicze księgi, odezwał się: „Nie wierzycie, że dusze ukazują się? Wszak znaliście ś. p. Skiwskiego i niektórzy z was byli na jego pogrzebie? Otóż, jeśli chcecie, sprowadzę go wam, jak był pochowany w kontuszu, pasie i czapce rogatej, białej!“