Strona:Stanisław Antoni Wotowski - George Sand.djvu/92

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

zrozumieć, nie może stanąć na wyżynie miłości romantycznej! Gotów zrobić awanturę, może skompromitować, przerazić Fryderyka niepowołanemi rewelacjami o „anielskiej duszy“ kasztelanki z Nohant. Temu należy zapobiec. Ale jak? Najprościej wyjechać w długą podróż, zniknąć — wtedy Mallefille’owi się znudzi, o zemście zapomni, albo przynajmniej „głupstwa“, jakie trąbić będzie, nie dojdą do uszu Chopina.
Więc wyjazd postanowiony.
Z Musset’em podróżowała do romantycznej Wenecji, z Chopinem uda się na niemniej romantyczną Majorkę! Musset’a niemal nie przyprawiła we Włoszech o śmierć, toż samo uczyni z Chopinem. Historja się powtarza!
Sama podróż trzymana jest w tajemnicy, ze względu, oczywiście, na Mallefille’a.
Pani Sand zabiera dzieci i wyrusza z niemi do Perpignan, gdzie spotyka się z Chopinem — skąd podróż wspólna statkiem „El Mallorquin“ na Majorkę.

KLASZTOR W VALDEMOSIE.

Majorka, przepiękna hiszpańska wyspa, tonąca śród zieleni i egzotycznego kwiecia...
A George znów siedzi zamyślona i smutna.
Po paru tygodniach pogody nastał okres deszczów. Chopin zaziębił się, począł pluć krwią,