Strona:Sophie de Ségur - Przykładne dziewczątka.djvu/178

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

spoczynek, resztę opowiadania pozostawiając na jutro.
Rada ta trafiła wielce do przekonania znużonych niezmiernie dziewczątek, które zaledwie przyłożywszy głowę do poduszki, zasnęły snem twardym i obudziły się nazajutrz dopiero o drugiej po południu.
Kamilka i Madzia wyglądały już z upragnieniem tej chwili, gdy przyjaciółki zaczną im opowiadać szczegółowo, co przeniosły w swej nocnej wycieczce. Stokrotka, nic nie tając, przedstawiła w prostych słowach cały obraz ich niedoli, gdy przekonały się, że nie potrafią odnaleść drogi do domu.
Wielkie wrażenie wywołała opowieść o dzikach, ucieczka na drzewo i radość wreszcie ze spotkania zacnego człowieka, który ich usadowił na wozie i przywiózł na miejsce.
Postanowiono odszukać tego dobroczyńcę, ponieważ, na szczęście, Eliza dowiedziała się i zapamiętała, jak się nazywa.