Ta strona została uwierzytelniona.
Z duszą poety marzącą,
A pan co? — Telegrafista!“
Czyta Piotr Płaksin i myśli:
„Poco-m ja komu na świecie?“
I myśli jeszcze: „Jak ślicznie
Włas Fomycz gra na klarnecie...“
Z duszą poety marzącą,
A pan co? — Telegrafista!“
Czyta Piotr Płaksin i myśli:
„Poco-m ja komu na świecie?“
I myśli jeszcze: „Jak ślicznie
Włas Fomycz gra na klarnecie...“