Przejdź do zawartości

Strona:Skrypt Fleminga I.djvu/27

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

nie mylę, lecz zawsze mnie swoją rzutkością zwycięży, a gdy chcę powetować klęskę, już zapóźno.“
Z Holandyi dwudziestoletni przyłączył się do sławnéj wyprawy Wilhelma III księcia Oranii do Anglii. W następnym rozpoczął służbę przy synu wielkiego kurfirszta, z któréj wkrótce przeniósł się do saskiéj. Zajmował, jako wojskowy, miejsce adjutanta przy Janie Jerzym IV., August dał mu pułk grenadyerów. Razem z nim odbył kampanią węgierską. Tu w piérwszym swoim pojedynku zabił barona von Löwel. Były to czasy młodzieńcze jeszcze. Nie rzucając służby wojskowéj, używany był przez Augusta do spraw dyplomatycznych, bo u niego wszyscy na rozkazanie do wszystkiego służyć musieli. Stosunki z Polską przez stryjeczną siostrę, zamężną Przebendowską, dopomogły mu do skutecznego działania w sprawie elekcyi Augusta.
To był początek właściwy wielkich łask i zaufania, jakiém go król obdarzał. Wszystkie niemal sprawy w Polsce jego rady i pomocy potrzebowały. Szybko nastąpiły po sobie mianowania: generałem lejtnantem, radzcą tajnym, wielkim koniuszym litewskim. Powodzenie w Polsce skłoniło króla wysłać go w poselstwie do Kopenhagi i do Berlina, ale tam miał się obu panującym nie podobać. Zarzucano mu naówczas, że grał przy dworach raczéj rolę tajnego agenta i podpatrującego, niż ministra, że intrygował, podglądał zbytnio i wiedział wszystko, a do każdéj rzeczy się mieszał. Lecz ówczesna dyplomacya cała nie była czém inném, jak grą wybiegów i podejść, godzi się więc domyślać, iż go nie lubiono tylko dlatego, że był bystrzejszym od innych i że oszukać go nie było podobna.