Strona:Selma Lagerlöf - Tętniące serce.djvu/107

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
AUGUST DÄR NOL.

Minął już miesiąc, od kiedy Klara Gulla wyjechała ze Skrołyki, a koło tego właśnie czasu przybył pewnego wieczoru z Prasterudu do Askadalarny August Där Nol.
Uczęszczał on przez kilka lat razem z Klarą Gullą do szkoły i wraz z nią przystąpił do konfirmacji. Był to młodzieniec uczciwy, prawy i cieszył się jak najlepszą opinją, rodzice zaś jego posiadali znaczny majątek, tak, że w przyszłość mógł patrzyć z całym spokojem i pewnością.
Od pół roku nie było go w domu, to też dopiero po powrocie dowiedział się, że Klara Gulla ruszyła w świat, by zarobić dwieście talarów dla zapłacenia długu rodziców.
Matka jego opowiedziała mu to przy sposobności, zanim jednak skończyła swą opowieść, August pochwycił czapkę i wybiegł z domu. Szedł spiesznie nie zatrzymując się, dopóki nie stanął u zielono malowanej furtki, wiodącej do domu Jana.
Ale gdy się tam znalazł, nie wszedł do środka tylko oparł się o płot i zapatrzył się na dom.
Katarzyna zobaczyła go przez okno i wyszła na dwór pod pozorem zaczerpnięcia wody z potoku. Ale August nie pozdrowił jej i nie dał też w inny sposób poznać, że chciałby z nią porozmawiać.
Po chwili wrócił Jan z lasu z brzemieniem drzewa na plecach. Där Nol odszedł na bok, widząc, że zmierza do furtki, potem jednak, gdy Jan wszedł do środka,