Strona:S. Napierski - Pusta ulica.djvu/138

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

z powołaniem; ale, jako fryzjer, więcej zarabia, pomijając już fakt, że jest to bardziej romantyczne.

Twarz nalana, obleśna i optymistyczna posługacza szpitalnego, księdza i oprawcy; któż w słowach tych nie pozna Tomasza?

Bywa tak, że słowo wymyka się piszącemu z pół-otwartych rąk i biegać poczyna tam i sam, jak szara, ruda, jak djabelska mysz.