Strona:Słowianie nadbałtyccy.pdf/7

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Mamy dowody, że i niewiasty brały udział w wojnie. Ocalały nawet imiona niektórych bohaterek. Tak nprz. w VII. wieku podczas wojny z Duńczykami, niejaka słowianka Wisna, albo Wisma, przezwana królewną morza, dowodziła osobnym oddziałem, który różnił się od innych uzbrojeniem i sposobem wojowania. Każdy żołnierz miał tarczę niewielką i miecz ogromny, a skoro przychodziło do walki ręcznej, Wisna leciała naprzód z chorągwią w ręku, za nią zaś każdy żołnierz z piersią obnażoną, zarzucał na plecy tarczę i z mieczem w ręku z wściekłością rzucał się na wroga.
Tak zginął od nich Harald król duński i Słowianie zawładnęli nawet częścią duńskiego państwa. Zaledwo w połowie VIII. stulecia królik duński Rangar Lodbrak zdołał wypędzić Słowian z własnych posiadłości i zmusił do płacenia daniny, w takiej samej ilości, jaką Duńczycy płacili przedtem Słowianom. Nie długo to jednak trwało. Napady na Duńczyków i na inne dalsze strony nie ustawały jeszcze przez dwa prawie wieki. Wiemy już, że osady Słowian były nie tylko w Danii ale i w Hollandji, Bawarji i nawet w Anglii.
Nasz Kadłubek opowiada ciekawy szczegół dowodzący, że i nasi przodkowie brali udział w tych wyprawach swoich pobratymców. W jednej z takich wypraw na Duńczyków, po odniesionem zupełnem zwycięstwie — Polacy wymagali, ażeby Duńczycy płacili daninę, od której mogą być zwolnieni w takim tylko razie, jeżeli się upokorzą, zrzucą strój męzki, a przywdzieją kobiecy i zapuszczą kosy — zeznają bowiem przez to, że są bezsilni.
Wojna, podług ówczesnych pojęć połączona z rabunkiem — wzbogacała Słowian. Mieli oni wszakże i inne sposoby wzbogacania się, przeważnie handlem. Miejscowość nadmorska i nadrzeczna, obfitość przedmiotów, które sama natura podawała, w końcu zręczność i szczególne usposobienie do przemysłu już w odległej przeszłości, pozwalały Słowianom prowadzenia szerokiego handlu, który stopniowo wzrastał i rozszerzał stosunki na wielką skalę z najodleglejszymi krajami. Jeszcze przed Narodzeniem Chrystusa bursztyn był ważnym przedmiotem handlu. Później sławne były na całym świecie litewskie i słowiano-nadbałtyckie śledzie. Sprzedawano je za wóz po 1 denarze! Nadto i inne morskie ryby, drogie futra, miód, wosk, stanowiły bogate źródła zamiennego handlu; nic przeto dziwnego, że jak Niemcy