Strona:Słowianie nadbałtyccy.pdf/13

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

silnej spójni państwowej, któraby nadawała jedność państwową, stanowiła dźwignię do wspólnej obrony w razie potrzeby. Jedność była tylko w wierzeniu w urojoną potęgę i nieomylność arcykapłana, przez usta którego bożyszcze przemawiało — lecz ta potęga runęła przed przemocą, a z obaleniem Swiatowita wstrząsły się podwaliny całego bałwochwalstwa pomorskiego. Było to jedyną prawdziwą przepowiednią, że wkrótce i na całem Pomorzu stara wiara runąć musi.

Czy był Swiatowit czczony przez inne szczepy słowiańskie poza obrębem Pomorza bałtyckiego, nie mamy pewnych dowodów. Ale w sierpniu 1848 roku, na Podolu niedaleko Liczkowic, majątku p. Konstantego Zaborowskiego, pomiędzy Husiatynem, Satanowem i Toustem (Daus-dawa), w pobliżu ujścia rzeki Tajnej i Gniłej do Zbrucza[1], który tam przerzyna łańcuch gór noszących nazwę Miedobory albo Toutry, gdy w skutek długiej posuchy woda w Zbruczu znacznie się zniżyła, pobliscy strażnicy skarbowi dostrzegli czapkę wysterkniętą po nad wodą. W mniemaniu, że to była czapka topielca, podpłynęli na to miejsce i z zadziwieniem dostrzegli, że była z kamienia, że znajdująca się poniżej głowa i dalsze części były także z kamienia. Skoro doniesiono o tem do dworu, obecny wtedy tam inżynier Kazimierz Bieńkowski, oraz rządzca Gawłowski pośpieszyli na miejsce i p. Bieńkowski zarządził wydobycie kamienia z wody. Przekonawszy się, że czapka pokrywająca figurę jest z kamienia, a także że i w dalszym ciągu idzie ten sam kamień w kształcie słupa, który znaleziono w pochyłem położeniu, zarzucono mocne powrozy i przy pomocy trzech par wołów cały słup wyciągnęli na brzeg. Nie ulega wszakże wątpliwości, że podstawa jego, czyli dolna część pozostała w wodzie. Albo przy wydobyciu i gwałtownem ciągnieniu odkruszono go od podstawy, albo już może i pierwej był nadłamany, gdyż jak wiemy z pewnego źródła, posąg wyglądał w wodzie nie prostopadle, ale ukośnie[2], z czego wnioskować można, że już działaniem wody lub lodowców poprzednio

  1. Według naszych wiadomości znaleziono ten zabytek w Zbruczu przy ujściu strumyka zw. Zbiegły w obrębie „Rakowego Kąta“ o ¾ mili na północ od Liczkowiec.
    Przyp. red.
  2. Kiedyśmy pisali sprawozdanie o tem w r. 1858 ogłoszone w Pam. kom. Arch. Wil. z r. 1858, Nr. 1., nie wiedzieliśmy o tym szczególe, gdyż nie wspomniały o tem sprawozdania b. Tow. nauk. krak. (poszyt I. 1851 r.) jak niemniej nie wspomniano nawet ani o p. Bieńkowskim ani też o Gawłowskim, którym największa wdzięczność należy się za uratowanie bożyszcza od zagłady.