Strona:Rabindranath Tagore - Pieśni ofiarne.djvu/24

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Gdy od mych pieszczot tryskasz śmiechem, dziecię,
Ach, wtedy wiem już, co czuje zorzany
Potok, od słońca blaskiem oderwany,
Co powiew rzeźki w porannej podniecie:
Gdy w mych ramionach tryskasz śmiechem, dziecię!