Strona:Rabindranath Tagore-Sadhana.djvu/129

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
131
URZECZYWISTNIENIE W MIŁOŚCI

Wielki poemat, jeśli go rozłożyć, okaże się szeregiem luźnych dźwięków. Czytelnik, który pojął znaczenie poematu, ów podkład wewnętrzny pośredniczący w łączeniu dźwięków zewnętrznych, znajdzie w całości prawo doskonałe i nie zmącone nigdy ni na jotę, prawo rozwoju pojęć, prawo muzyki i formy.
Ale prawo jest samo przez się granicą. Wskazuje ono tylko, że cokolwiek jest, nigdy nie może być inaczej. Kiedy człowiek poświęci się wyłącznie dochodzeniom ogniw przyczynowych, umysł jego, uchodząc przed tyranją szczegółów, ulega gniotącej tyranji prawa. Kiedy ucząc się języka, od prostych słów przejdziemy do praw; które niemi rządzą, zdobyliśmy dużo. Ale jeżeli staniemy na tem i poświęcimy uwagę tylko dziwom tworzenia się języka, dochodząc ukrytej przyczyny wszystkich jego pozornych kaprysów, nie dojdziemy do celu — gramatyka bowiem nie jest literaturą ani prozodje poezją.
Przechodząc do literatury, spostrzegamy, że chociaż słucha ona przepisów gramatyki, jednak jest sprawą radosną, jest wcieleniem wolności. Piękność poematu związana jest ścisłemi prawami, a przecie sięga poza nie.