Strona:Przygody Alinki w Krainie Cudów.djvu/52

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
VI.   Prosię i pieprz.

Alinka stała przez chwilę przypatrując się domkowi i rozważając co nadal przedsięwziąć, gdy nagle z lasu wybiegł wygalonowany lokaj, który z twarzy wyglądał raczej na rybę — i mocno do drzwi zastukał.