Strona:Promethidion (Norwid).djvu/025

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

W cesarstwie tego tu świata Kaina,
Lecz konań wielki psalm z wykonaniami!
Lecz praca, coraz miłością ulżona,
Aż się i trudów trud wreszcie wykona.”
................
Tu skończył. Jedni rzecz znaleźli śliczną,
A gadaniną drudzy ekscentryczną,
A inni dzieło pisać mu radzili,
Ile możności grube (!) z tablicami,
Którego nigdyby nie rozkupili,
Czytali głośno, chwalili stronami,
Któreby w Lipsku wyszło po trzech latach,
Gdy może, z chleba lepiąc w kazamatach,
Powstanie jaki polski Benvenuto
I w orlim hełmie wyrzeźbi Rozkutą!

*

Dość jest, jeżeli z wierszy tych zostanie
Dwa w życiu, jeśli medalem przysłowia
W skarbonkę słowa wierszy stąd dwa wkanie...
Skończyłem.
Życzę-ć, czytelniku, zdrowia.