Strona:Poezye T. 2.djvu/034

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

W oddali widać widmo cezara Nerona
W ogniach stosu i widmo mnicha Torkwemady.

A tam, gdzie skraj ma pustka w bezmiary idąca,
Majaczy krzyż przy blasku złotego miesiąca.