Strona:Poezye Mieczysława Romanowskiego.pdf/105

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

„Upadlim, ale powstaniem!
Nikczemni tylko znikają.
Pan bliski ze zmiłowaniem,
Gdy serca w dzielność wzrastają —
Służcież ojczyznie wytrwale“ —
Wtem we drzwiach stają Moskale.

Przelękła wnucząt gromada
Do dziadka ciśnie się drząca;
Jak kłosie do nóg mu pada,
W oczy się patrzy milcząca;
Jęknąć słóweczko się boi.
Moskale stoją — dziad stoi.

„Miatieżny!“ — sprawnik w tem rzecze —
„Na ciebie Sybir jest w prawie.
Tyś krzyż postawił człowiecze
Za postrzelanych w Warszawie —
Ty kochasz plemię to wraże;....
Car w Sybir odwieść cię każe.