Strona:Poezye Józefa Massalskiego t.1.djvu/141

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Jeżeli włada nami, to żartuj zdrów bracie;
Co kazała dla drugich, rozkaże i dla cię;
Samemu ci mat dadzą niebianki spójrzenia;
A szachy twe stać będą w pyle zapomnienia.


POWROT WOJOWNIKA.


Wojownik z Ottomańskich kajdan wyłomany
Pożegnane w młodości wita polskie łany.
Szczątek włóczni, na któréj śmiérć latała w boju
Wspiérając nogę drżącą od wieku i znoju,
Jak i Pan jéj bez blasku powraca w swe strony.
Włos nieszczęściem i zimą życia ubielony,
Co hełm nie dotarł, wicher nie rozwiał w pogoniach,
Z ojczystym wiatrem grając błąka się po skroniach,
Uśmiéch po zbladłych ustach i łza po źrzenicy