Strona:Poezye Józefa Bohdana Zaleskiego.djvu/031

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
V.

Epilog.

do przyjaciół



Święć się, święć się wieku młody,
Śnie na kwiatach, śnie mój złoty,
Ideale wiary, cnoty,
I miłości i swobody!

Święć się chwilo! gdy wcielona
Fantastycznych krain córa,
Czarodziejka lekko-pióra,
Sama zbiegła w me ramiona.

I igrała... tkliwa, rada,
Jak dziewica rozkochana,
Kiedy prawdę słów młodziana,
Z bijącego serca zbada.

W jak burzliwym, pełnym dzwięku,
Wtedy świat brzmiał Ideału!
I promiennym tchem zapału,
Wdzięk rozwijał się po wdzięku!

I jak tęskném, tajemniczém,
Promieniło czuciem oko,
Jak wzbijało się wysoko,
Za nieziemskiém gdzieś obliczem!