Strona:Poezye Cypriana Norwida.pdf/246

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Tu wstał — i znowu legł, lecz inną stroną
I znów obrócił ciałem: — «by znać rzeczy
Ludów, trza każdy mieć jak swój na pieczy.» —
Więc Arthemiodor na to — «Mało komu
Dano jest mieszkać wśród wielkiego domu,
Niezostawując próżni.» —

— «Są studia ciekawe,
W których powołam was, filozofowie,
By kilka kwestyi wytoczyć na ławę —
Tylko mi jeszcze wstrętnem bywa zdrowie
Wątpliwe» — przy tem, dodał od niechcenia:
«A lubię rzeczy wywodzić z korzenia —
A te mi Żydy bredzą swe marzenia —
A nie tą drogą iść ma — jest u Żyda
To, że niesforny umysł ma i krzywy,
I nieporządny — nie zna inżynieryi,
Ni planów — jakoż do prac jest leniwy.
Zwierz dziki, gdy go zamkniesz w menażeryi
I jeść mu dawasz dobrze — zwolna — zwolna
Truchleje — jednak, drga w nim chuć swywolna —
— — — — — — — — — — — — — — — —
Mniemam — że i ta Chrześcian doktryna
Nie jest w swej pierwszej legendzie. — Możeby
I tego dotknąć przyszła już godzina,
Bacząc, gdzie błędu wina, gdzie potrzeby — —
W Jeruzalemie, miejsce zmartwychwstania
Jupiterowi należy właściwie:
Ten jest, albowiem który się nie kłania
Mocny-bóg — dalej, i to bez-treściwie
O wykonaniu Chrystusa co bają,

    ale inaczej się tłomaczy. — Adrian nadużył zachwycenia zmysłowego dla osobistości Antinousa do tego aż kresu, który w licencyi onej był już ostatecznie — odwrócić się więc mogło tak wysilone i przesilone uczucie w ironię uczuć, w melancholię; a ta, jako religijny skrupuł sama się w umyśle jego subtelnym upoetyzowała. Nieledwie zawsze adoracja dla człowieka przemienia się w przeciwne jej usposobjenie — tak dalece nie względem człowieka uczucie to normalnem jest! —