Strona:Poezye Alexandra Chodźki.djvu/141

    Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
    Ta strona została przepisana.
    ELEGIJA Z BYRONA.
    (WHEN WE TWO PARTED.)

    I.

    Kiedyśmy się żegnali
    We łzach i milczeniu,
    Gdyś się smutna oparła
    Na mojém ramieniu,
    Twarz miałaś bladą, zimną,
    Pocałunek zimniejszy,
    Wróżyła mi ta chwila
    Okropność dzisiejszéj.


    II.

    Zimno na moje czoło
    Spadła rosa ranku —
    Przeczułem że zapomnisz
    O dawnym kochanku.
    Dziś zachwiana twa sława,
    Śluby zniweczone,
    Dziś słyszę twoje imie,
    I za ciebie płonę.


    III.

    Przy mnie mówią o tobie;
    Milczę — rospacz, trwoga,
    Dreszcz mię przebiega zimny —
    Czemuś mi tak droga?
    Nie wiedzą że znam ciebie,
    Jak dźwięk dzwonu ich głosy;