Strona:Poezye (Odyniec).djvu/244

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

O! i oby nas obu,
Cośmy równie snać z grobu
Głos wezwania poczuli:
Jak był wodzem w żałości,
Tak tam w progach wieczności,
Spotkał ojciec Orszuli!
1850.