Strona:Poezye (Odyniec).djvu/124

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Ma ich czworo — jedne chorą,
Troje z głodu mrą bez chleba!... —
Żal zdjął Tesię — rubla niesie,
Wié już co z nim zrobić trzeba!... —

A gdy Mama, i uboga,
I Aniół–Stróż, w téjże chwili,
Z rozrzewnieniem, w imię Boga,
Wszyscy ją błogosławili:
Aniół–Stróż tchnął w jéj sumienie
Naukę na całe życie:
Że szczęście daje nie mienie,
Lecz dobre mienia użycie. —
1854.