Przejdź do zawartości

Strona:Poezye (Odyniec).djvu/061

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

— „Ktoś ty jest, ojcze! przez litość! —
Zawołał młodzian — ty, który
Serc, i snać Nieba znasz skrytość?“ —
Kapłan twarz wznosząc do góry:

— „Sługa sług — rzekł mu po cichu —
Przyjaciel ojca twojego.“ —
Młodzian padł na twarz — bo w mnichu
Poznał Piusa Siódmego.
1854