Strona:Poezje Teofila Lenartowicza1.djvu/025

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Szyderstwo podłych poniesiem na czołach,
Dla niéj i za nią.

A nie uniżym do stóp carskich głowę,
Bośmy unieśli dumę narodową,
Bez któréj podłe dusze się poganią.
Śmierć nam nie straszna, złe życie straszniejsze,
Śmierć to marzenie nasze najpiękniejsze,
Dla niéj i za nią.
Poznań, r. 1850.